Nie dyskutujemy tutaj o pracownikach, a o przedsiębiorcach. Rocznie pojawia się kilkaset tysięcy nowych firm, więc bardzo wielu pracowników decyduje się zamienić etat na własną działalność (w I i II kw. 2011 roku nowych firm zarejestrowano prawie 175 tys., w 2010 roku prawie 400 tys.). Właśnie dlatego, że liczy na wyższe dochody – premię za ryzyko. Ta premia uwzględnia też fatalną (i często uzasadnioną) W większości medialnych afer przedsiębiorca kontra urzędnik media stają po stronie przedsiębiorcy. Czasem zupełnie niesłusznie, o czym przekonuje przypadek znanego piekarza.
Wizerunek pokrzywdzonego przedsiębiorcy to mit, który niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. A już tagowanie wpisu na ten temat słowem „represje” to już kompletny absurd. Mimo wszystko z nadzieją czekam na konkrety – rzeczywiste problemy, o których warto pisać. Chyba czas na zmiany? One są spóźnione o najmniej 10 lat. Efekt ich braku to liczna emigracja.
Czy wierzę w zmiany? Nie. 1. W tym roku ograniczenie wysokosci podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe wynosi 105 780,-PLN na rok. Czyli wprowadzając dla prowadzących działalność gospodarczą podstawę wymiaru w wysokości wykazanego dochodu trzeba by zmienić ustawe o ubezpieczeniach społecznych. A to uderzyłoby po kieszeni przede wszystkim róznej maści prezesów i polityków.
2. Jak ustalić dochód płacacych ryczałt czy kartę podatkową ? A chodzi o tych najmniejszych, czyli fryzjerów, szewców itp.
3. prowadzacy działalność płaci składki ZUS niezależnie od tego czy w poprzednim miesiącu (miesiącach) coś zarobił, czy musiał dołożyć do interesu.
4. Już dzisiaj osoba prowadząca działalność, w porównaniu z pracownikiem nie jest równo traktowana przez ZUS, na niekorzyść prowadzącego działalność. A mianowicie wysokość składki dla pracownika, płaconej przez niego to 16,21%, a prowadzący dzialalność płaci 32,42% podstawy. Np przy średniej krajowej 4000,-PLN , pracownik zapłaci 648,40 PLN, a prowadzący działalność 1296,80 PLN. Drugą połowę składki pracownika dopłaca pracodawca.
I gdzie te przywileje?
Do tego dołóż niepłatny czas urlopu, ciagłe ryzykowanie całym (i swojej rodziny) majątkiem itd.
Mam propozycje, wyjmij ze skarpety jakieś 100 000,-PLN, otwórz za to najmniejszy warsztat, oczywiście musisz najpierw mieć jakiś pomysł i chęć do pracy nie po 8 godzin, za kilka lat
Nie uczyni tego ten czy inny rząd i to nie z powodu braku chęci. Raczej z braku rozumienia roli państwa. Stopień regulacji gospodarki przekroczył już dawno możliwości sprawnego, logicznego zarządzania.
Nie tylko niechlujstwo jest przyczyną prawnego bełkotu. Próba powiązania ze sobą przepisów jest po prostu niemożliwa.
Chcąc zaoszczędzić na szamponie nie tniemy włosów do ramion o centymetr a na jeżyka. Nie tylko będzie przyjemniej ale dostrzeżemy, że powodem swędzenia były wszy.
Wizerunek pokrzywdzonego przedsiębiorcy to mit, który niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. A już tagowanie wpisu na ten temat słowem „represje” to już kompletny absurd. Mimo wszystko z nadzieją czekam na konkrety – rzeczywiste problemy, o których warto pisać. Chyba czas na zmiany? One są spóźnione o najmniej 10 lat. Efekt ich braku to liczna emigracja.
Czy wierzę w zmiany? Nie. 1. W tym roku ograniczenie wysokosci podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe wynosi 105 780,-PLN na rok. Czyli wprowadzając dla prowadzących działalność gospodarczą podstawę wymiaru w wysokości wykazanego dochodu trzeba by zmienić ustawe o ubezpieczeniach społecznych. A to uderzyłoby po kieszeni przede wszystkim róznej maści prezesów i polityków.
2. Jak ustalić dochód płacacych ryczałt czy kartę podatkową ? A chodzi o tych najmniejszych, czyli fryzjerów, szewców itp.
3. prowadzacy działalność płaci składki ZUS niezależnie od tego czy w poprzednim miesiącu (miesiącach) coś zarobił, czy musiał dołożyć do interesu.
4. Już dzisiaj osoba prowadząca działalność, w porównaniu z pracownikiem nie jest równo traktowana przez ZUS, na niekorzyść prowadzącego działalność. A mianowicie wysokość składki dla pracownika, płaconej przez niego to 16,21%, a prowadzący dzialalność płaci 32,42% podstawy. Np przy średniej krajowej 4000,-PLN , pracownik zapłaci 648,40 PLN, a prowadzący działalność 1296,80 PLN. Drugą połowę składki pracownika dopłaca pracodawca.
I gdzie te przywileje?
Do tego dołóż niepłatny czas urlopu, ciagłe ryzykowanie całym (i swojej rodziny) majątkiem itd.
Mam propozycje, wyjmij ze skarpety jakieś 100 000,-PLN, otwórz za to najmniejszy warsztat, oczywiście musisz najpierw mieć jakiś pomysł i chęć do pracy nie po 8 godzin, za kilka lat
Nie uczyni tego ten czy inny rząd i to nie z powodu braku chęci. Raczej z braku rozumienia roli państwa. Stopień regulacji gospodarki przekroczył już dawno możliwości sprawnego, logicznego zarządzania.
Nie tylko niechlujstwo jest przyczyną prawnego bełkotu. Próba powiązania ze sobą przepisów jest po prostu niemożliwa.
Chcąc zaoszczędzić na szamponie nie tniemy włosów do ramion o centymetr a na jeżyka. Nie tylko będzie przyjemniej ale dostrzeżemy, że powodem swędzenia były wszy.